Po tygodniu przeszkolenia rekrut wyjedzie na wojnę, aby zarobić miesięcznie od 205 do 270 tys. rubli. Czeczeńscy rekruterzy obiecują ponadto wypłaty na przypadek kontuzji (do 3 milionów rubli) i śmierci (do 5 milionów rubli). Ogłaszają także taryfę wynagrodzeń wypłacanych w charakterze premii. Świat Rosyjscy najemnicy grasują w Afryce Około 300 najemników tzw. grupy Wagnera przebywa w Libii, by wspierać samozwańczą Libijską Armię Narodową (ANL), którą dowodzi prorosyjski generał Chalifa Haftar - pisze dzisiaj brytyjski dziennik "The Telegraph". Czytaj dalej: 04 marca 2019 Polska Agresja Rosji na Ukrainę utwierdziła wielu w przekonaniu, jak bardzo imperialistyczne zapędy ma ten kraj. Czy Polacy obawiają się napaści? 27 czerwca 2022 Świat W środę rano ropa naftowa Brent w Londynie tanieje o 4,52 proc., do 109,47 dol. za baryłkę. W dół idzie też cena ropy naftowej WTI w Nowym Jorku o 4,92 proc., do 104,13 dol., za baryłkę. 22 czerwca 2022 Polska Respondenci nie bardzo wierzą w skuteczność sankcji wobec Rosji, a większość boi się, że wojna potrwa jeszcze bardzo długo. Największymi pesymistami są młodzi. 13 czerwca 2022 Polska i świat Nadmiarowe zyski Norwegii z ropy i z gazu przekroczą sto miliardów euro. To jest pośrednie żerowanie na wywołanej przez Putina wojnie. To niesprawiedliwe, powinni się podzielić - powiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu z młodzieżą. 23 maja 2022 NATOscope Wśród krajów członkowskich NATO rozpoczęła się debata na temat zwiększenia liczebności wojsk Paktu w Europie Wschodniej. Jednak nie wszyscy są zwolennikami takiego ruchu. 18 maja 2022 Polska i świat W wywiadzie, jakiego udzielił hiszpańskiemu dziennikowi „El Mundo”, wiceminister spraw zagranicznych powiedział, że nie można wykluczyć scenariusza, w którym Polska znajdzie się w „planach ekspansjonistycznych” Putina. 16 maja 2022 NATOscope Rosja będzie zmuszona odpowiedzieć krokami odwetowymi o charakterze wojskowym i innym, jeśli Finlandia będzie ubiegać się o członkostwo w NATO - czytamy w czwartkowym oświadczeniu rosyjskiego MSZ. 13 maja 2022 Świat Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę z okupowanych terytoriów wywieziono od 400 do 500 tys. ton zboża w celu dalszej odsprzedaży - poinformował ukraiński minister rolnictwa Mykoła Solski cytowany we wtorek. 10 maja 2022 Świat Nie ma przełomu w rozmowach w sprawie unijnego embarga na import ropy z Rosji. 10 maja 2022
\n \n \npolscy najemnicy w afryce
„Wagnerowcy” są już znani w Afryce, m.in. stacjonują w Sudanie, Sudanie Południowym i sąsiadującej z Mali Republice Środkowoafrykańskiej. Najemnicy byli i są szkoleni na wojskowym Mniej więcej od dekady najemnicy nie trudnią się tylko ryzykownymi walkami w dalekiej Afryce. Od kiedy pojawiły się zawodowe firmy ochroniarskie typu Blackwater, szans na przygodę jest więcej. A polscy wojskowi są atrakcyjni na rynku - pisze Barbara walk z talibami na początku czerwca dwa lata temu zginął Polak służący we francuskiej Legii Cudzoziemskiej. Sierżant Konrad Rygiel poległ podczas misji rozpoznawczej w dolinie Tagab, 50 km na wschód od Kabulu. Według doniesień francuskiej prasy żołnierze francuscy i afgańscy planowali spotkać się tam z przedstawicielami władz lokalnych. Republika francuska pożegnała go z najwyższymi honorami. - Wolny obywatel wolnego kraju wybrał służbę w Legii Cudzoziemskiej, żeby dać z siebie to, co najlepsze - mówił Hubert Falco, sekretarz stanu ds. obrony. Jednak powodów, dla których Polacy zaciągają się do wojsk najemnych, nie zawsze można być równie pewnym jak francuski sekretarz. Nie tylko "Psy wojny"Najemnicy to już dziś nie tylko "Psy wojny". Zdaniem Piotra Niemczyka, byłego zastępcy dyrektora Zarządu Wywiadu Urzędu Ochrony Państwa, można obecnie rozróżnić co najmniej kilka form najemnictwa. Pierwsza z nich to armie zawodowe w Unii Europejskiej, przy NATO. Najbardziej znanym przykładem takiej jednostki jest francuska Legia Cudzoziemska. Drugą grupę stanowią organizacje paramilitarne, angażowane w ekstremalne i nie zawsze zgodne z wojskowym prawem misje, np. w RPA. To one najbardziej odpowiadają literackim stereotypom najemnika. W krajach latynoamerykańskich opłacani żołnierze trudnią się handlem bronią i wspierają walki narkotykowych gangów. Są też i tacy, którzy pracują dla reżimów totalitarnych. Do nich zaliczała się na przykład w większości armia stworzona przez Kaddafiego. O przynależności Polaków do takich organizacji nie wiadomo zbyt wiele. - O skandalicznych działaniach czy mordach nie słyszałem i mam nadzieję, że nie usłyszę - przekonuje generał Roman trzecią, w tej chwili dominującą na rynku grupę, stanowią wyspecjalizowane firmy ochroniarskie typu amerykańskiego giganta Blackwater, w których według szacunków służy od kilkudziesięciu do kilkuset byłych polskich wojskowych. Te ostatnie są wynajmowane nie tylko do ekstremalnych zadań bojowych na końcu świata, a ich obowiązki stają się coraz bardziej prozaiczne. Coraz częściej chronią na przykład gwiazdy muzyki pop. Zakres ich odpowiedzialności jest bardzo szeroki, bo rozciąga się mniej więcej między strzelaniem w dalekim Iraku, ochroną ważnych europejskich polityków, a staniem na straży bezpieczeństwa robotników na placach budowy, na terenach dotkniętych konfliktami. Kiedy do Polski przyjeżdża VIP, firmy szukają pomocy do jego ochrony na przykład wśród ludzi GROM albo członków służb specjalnych. Dla polskich mundurowych zauważalna zmiana profilu najemnika nastąpiła mniej więcej dekadę temu. Wcześniej, w latach 70., wielu żołnierzy jednostek desantowych uciekało z Polski do RPA i zaciągało się w obcych armiach dla pieniędzy. To były czasy, kiedy Legia Cudzoziemska uosabiała filmowo-literacką fikcję i przyjmowała w swe szeregi mężczyzn z całego świata, którzy mieli nie do końca przejrzyste w świetle prawa życiorysy. Dziś kandydaci na legionistów są starannie weryfikowani. Leży to chociażby w interesie światowego bezpieczeństwa: do jednostek najemniczych często próbują zaciągać się bandyci - po to, aby podnieść swoje kwalifikacje. Ludzie, którzy tęsknią za wojnąPo misji irackiej, a nawet wcześniejszej, kosowskiej, w 1999 roku wyspecjalizowane firmy ochroniarskie, przede wszystkim amerykańskie, zaczęły coraz chętniej spoglądać w stronę dobrze przeszkolonych polskich żołnierzy. Oczywiście sowicie ich opłacając. - Podczas tych misji polscy żołnierze zostali zauważeni i docenieni. I zaczęli chętnie interesować się innymi niż krajowe organizacjami militarnymi - tłumaczy gen. Roman Polko. Dziś zjawisko najemnictwa, w różnych formach, urasta do rangi problemu. I to nie tylko polskiej armii. Te same głosy słychać na przykład z brytyjskiego SAS. - Niedawno słyszałem o jednym z byłych bardzo wysokich oficerów GROM, który dał się wynająć przez firmę zewnętrzną, żeby zajmować się ochroną na terenie Polski - przyznaje gen. Gromosław Czempiński. Podlegli mu niegdyś oficerowie nie stronią od najemniczej innymi z braku koncepcji zagospodarowania byłych pracowników służb. Krótko mówiąc, światowe konflikty stały się sposobem na dorabianie do wojskowej emerytury. Początkujący najemnik o przeciętnych kwalifikacjach, narybek, może się spodziewać 2-4 tys. dol. pensji miesięcznie. Stawka rośnie w miarę doświadczenia i oczywiście tego, jak wzrasta niebezpieczeństwo żołnierze, których szkolenie kosztuje dużo czasu i pieniędzy, już służąc w jednostkach macierzystych, robią na boku stosowne wojskowe kursy. Ze świadomością, że w niedalekiej przyszłości przydadzą im się w szybkich karierach w szeregach firm ochroniarskich. Wojskowi alarmują, że to zjawisko szkodliwe dla naszej armii, bo dotyczy słabo opłacanych, a świetnie wyszkolonych żołnierzy GROM czy doświadczonych pilotów. W środowisku mundurowych zjawisko nie jest głośno potępiane, ale profesją najemnika nikt się specjalnie nie chwali. Ani w legalnych firmach ochroniarskich, ani paramilitarnych organizacjach. - Trudno tu mówić o wartościach moralnych - ucina gen. Polko. Generałowi niegdyś wydawało się, że najemnictwo dotyczy nikłego procentu jego podwładnych. Jednak coraz częściej słyszy głosy, że podwładni z 1. Batalionu Szturmowego służą w Legii Cudzoziemskiej. Jeśli chodzi o jednostki specjalne, to również duża liczba. Ale nie taka, żeby nie mają wątpliwości, czemu żołnierze decydują się zaciągać za granicami kraju. Polska armia nie tylko nie zawsze opłaca swoich pracowników według ich oczekiwań, ale także nie stwarza im odpowiednich warunków dla awansu. Jednak pobudek jest tyle, ilu chętnych. Niemało wśród nich takich, którzy po wielu latach spędzonych na misjach nie wyobrażają sobie życia bez karabinu. To ludzie, którzy naprawdę tęsknią za żołnierze jeżdżą też, żeby sami szkolić organizacje. To często bardzo dobrze płatne oferty dla emerytowanych dowódców oficerów służb specjalnych, najczęściej wywiadu, a czasem policji, którzy mają odpowiadać za przygotowywanie strategii i koncepcji. Mimo wysokich stawek, podobno wynajęcie najemników jest tańsze niż angażowanie armii. Jako szkoleniowcy do Libii pojechali na przykład żołnierze GROM, którzy mieli służyć tamtejszej nowej demokracji. Polacy są chętnie widziani na takich wyjazdach, bo poziomem, który reprezentują, nie odbiegają od umiejętności ich kolegów po fachu z Zachodu - przy czym są tańsi. Gdzie wojsko nie możeNajemników warto kupić czasem na przykład w takich akcjach, w których wojsko nie daje rady. - Jeden dobry najemnik da sobie radę z dwudziestoma średnio wyszkolonymi żołnierzami - ocenia gen. Czempiński. Bywa także i tak, że ich pomocy szuka się z braków kadrowych. Na forach internetowych można znaleźć rozmowy o tym, czy warto zdecydować się na specjalny wydatek i zainwestować w najemników. "Osobiście myślałem, że za tak dużą kasę wojska te jakoś lepiej powinny się sprawować. Miałem taką sytuację, że za grubą kasę kupiłem ok. 3-4 tys. najemników i w czasie walki okazało się, że oni nie walczą tylko chyba uciekają. Z innymi najemnikami miałem taką sytuację, że po prostu mi zniknęli, nie wiem, czy może czas im się skończył, czy może miałem ich za dużo" - pisze na forum użytkownik zalogowany jako porucznik. - Nie słyszałem o przypadkach posługiwania się najemnikami przez polskie wojsko - twierdzi gen. Roman Polko. A gen. Gromosław Czempiński dodaje, że Polacy raczej szkolą, niż wynajmują. Przede wszystkim dlatego, że nie ma u nas mody na szukanie zagranicznej pomocy. Mamy BOR, armię - więc o co chodzi?Dostać się dziś do organizacji paramilitarnej czy dobrze opłacanej firmy ochroniarskiej nie jest tak łatwo jak kiedyś. Ogłoszeń trzeba szukać w internecie, a jeszcze lepiej po prostu zostać poleconym. Wcześniej punkty rekrutacyjne znajdowały się na terenie Anglii i USA. Potem coraz więcej powstawało ich na terenach konfliktów - w Iraku czy na Bliskim Wschodzie. Specjaliści od wojny wiedzą, że w takich krajach nie wystarczą najemnicy z innych krajów. Chodzi o udział w niebezpiecznych akcjach, więc największe jest zapotrzebowanie na autochtonów, zorientowanych w specyfice i geografii kraju. Weryfikacją ludzi do oddziałów paramilitarnych zajmują się doświadczeni żołnierze, na przykład generał Ricardo Sanchez, były dowódca z Iraku. Po kilkunastoletniej służbie w Legii Cudzoziemskiej wojskowi zwykle wracają: zdyscyplinowani, doświadczeni w walce i przede wszystkim spokojni finansowo. Wielu z nich z powodzeniem prosperuje na polu biznesowym.
W Sudanie działa powiązana z Prigożynem firma wydobywcza M-Invest, a jej spółka zależna, Meroe Gold, jest jednym z największych producentów złota w Afryce. W Libii najemnicy Wagnera przebywają wokół kluczowych obiektów naftowych i otwierają Rosji bramę do działalności w Afryce.
Wagnerowcy w Mali, czyli Rosja przejmuje byłą kolonię Francji Wojskowa junta rządząca Mali wyrzuciła ambasadora Francji. Lada chwila pozbędzie się zapewne całego europejskiego kontyngentu wojskowego, który od lat broni... 4 lutego 2022, 7:00 Rosyjskie wojsko w Mali. Junta zignorowała groźby Zachodu Rosyjscy żołnierze zostali rozmieszczeni w mieście Timbuktu w północnym Mali – poinformował rzecznik armii tego afrykańskiego państwa. Rosjanie będą szkolić... 7 stycznia 2022, 10:07 Trudna droga kondotiera. Kim są współcześni najemnicy? Mniej więcej od dekady najemnicy nie trudnią się tylko ryzykownymi walkami w dalekiej Afryce. Od kiedy pojawiły się zawodowe firmy ochroniarskie typu... 31 sierpnia 2012, 17:43 Najlepszy cosplay Marvela z Comic Con 2022 w San Diego Cosplay to forma ekspresji, sztuki i wyrażenia swojego zamiłowania f=do konkretnych dzieł czy bohaterów. Na CCSD 2022 Marvel urządził więc konkurs na najlepsze... 27 lipca 2022, 17:11 Comic Con 2022 San Diego – gdzie obejrzeć online, kto wystąpi i o jakich produkcjach otrzymamy informacje? Sprawdźcie Comic Con to jedno z najważniejszych wydarzeń popkulturowych roku, które powróciło po dwóch latach przerwy do San Diego w formie fizycznej. O jakich produkcjach... 21 lipca 2022, 11:05 Zobacz najlepsze cosplaye z Pyrkonu na przestrzeni lat. Najciekawsze i najbardziej kreatywne przebrania w 10-letniej historii festiwalu Festiwal Fantastyki Pyrkon już od 2000 roku przyciąga na teren Międzynarodowych Targów Poznańskich tysiące fanów różnych odmian fantastyki. Wśród uczestników co... 5 lipca 2022, 14:27 ROZRYWKA Pyrkon 2022 – najlepszy cosplay z polskiego wydarzenia dla fanów fantastyki. Te kostiumy, które zrobiły na nas piorunujące wrażenie Pyrkon to wydarzenie, które jest skierowane do fanów fantastyki. Event odbywa się cyklicznie w Poznaniu. Co roku można zobaczyć wyjątkowe kostiumy oraz... 1 lipca 2022, 15:09 Pyrkon 2022 - dzień drugi. Tłumy zwiedzających, setki wystawców i znani twórcy internetowi Kolejny dzień festiwalu stał dla nas pod znakiem upału. Było bardzo gorąco, jednak to nie zniechęciło ani uczestników, ani wystawców do aktywnego uczestnictwa w... 18 czerwca 2022, 18:49 Drugi dzień Festiwalu Fantastyki Pyrkon 2022. Zobacz najlepsze cosplay'e i kostiumy uczestników festiwalu Od piątku, 17 czerwca, na Międzynarodowych Targach Poznańskich trwa Festiwal Fantastyki Pyrkon 2022. Wrażeń nie brakowało także drugiego dnia wydarzenia.... 18 czerwca 2022, 16:09 Pyrkon 2022 - dzień pierwszy. Udane otwarcie, 20-lecie oraz ogromne kolejki do wejścia i kas Pyrkon powrócił po trzech latach przerwy! Na Międzynarodowych Targach Poznańskich po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa nareszcie fani szeroko pojętej... 17 czerwca 2022, 20:22 Pyrkon 2022: Przyjeżdża coraz więcej ludzi. Barwne postacie zapełniają Targi w Poznaniu. Wystawy "Gwiezdnych Wojen" [ZDJĘCIA] Coraz więcej osób przyjeżdża do Poznania w różnorodnych strojach i przebraniach. Pyrkon nabiera barw z każdą godziną piątkowego dnia. A to dopiero pierwszy... 17 czerwca 2022, 16:36 Sernik bez sera, czyli śmietanowiec. Przepis na bajecznie lekkie ciasto. Jak zrobić sernik bez sera? Szukasz ciasta lżejszego niż sernik? Koniecznie wypróbuj nasz przepis. Śmietanowiec to pyszne, kruche, kakaowe ciasto z puszystą masą, które przypomina sernik.... 24 maja 2022, 10:13 Pyrkon 2022 już za miesiąc! Jakie będą atrakcje? Organizatorzy opublikowali tegoroczny program wydarzenia Pyrkon po 3 latach przerwy związanej z pandemią COVID-19 wraca z dużym wydarzeniem skupiającym tysiące fanów fantastyki z całego świata. Konwent rozpoczyna się... 18 maja 2022, 11:21 Pijana śliwka: przepis na obłędne ciasto tylko dla dorosłych. Jak zrobić pijaną śliwkę? "Pijana śliwka" to pyszne, rumowe ciasto tylko dla dorosłych. Mamy niezawodny przepis na deser, który może zaskoczyć gości. Kakaowy biszkopt, śmietankowy krem,... 20 kwietnia 2022, 9:33 Są takie seriale, które trzeba obejrzeć i kropka. Oto cała lista serialowych klasyków! Istnieją takie seriale, które ukształtowały gusty milionów na całym świecie. Wielu mogłby je nazwać klasykami! I to w sumie prawda. Przypomnijmy więc takie... 22 marca 2022, 15:57 Top 10: Najlepsze cosplay'e z Wiedźmina. Geralt, Ciri i czarodziejki wyglądają spektakularnie Kto nie chciałby choć na chwilę przeobrazić się w ulubionego bohatera? Oto ludzie, którzy to zrobili: prezentujemy najlepsze cosplay'e z Wiedźmina. Kostiumy i... 16 lutego 2022, 10:08 "Breaking Bad" po latach. Zobacz, co dziś robią i jak wyglądają aktorzy hitowego serialu "Breaking Bad" to serial legenda. Pierwsza produkcja utrzymana w dzikim i narkotykowym klimacie, która zyskała miliony fanów na całym świecie i doczekała się... 2 lutego 2022, 17:37 Najwyższy czas rozebrać choinkę! Dlaczego powinniśmy się jej pozbyć? Sprawdź, jak długo powinno stać w domu bożonarodzeniowa choinka Kiedy rozebrać świąteczną choinkę i jak długo można mieć ją w domu? Wiele osób zadaje sobie to pytanie w styczniu i lutym. W tradycji bożonarodzeniowej są... 2 lutego 2022, 9:40 Święto Trzech Króli. Czy 6 stycznia trzeba iść do kościoła? Święta nakazane - lista Kiedy trzeba iść do Kościoła w 2022 roku? Każdy zna tradycje bożonarodzeniowe i wielkanocne, jednak nie każdy pamięta o tym, czy i kiedy w święta należy udać... 6 stycznia 2022, 9:03 Gwiazda betlejemska to symbol Świąt Bożego Narodzenia. Poznaj 10 zaskakujących faktów o poinsecji zwanej też wilczomleczem nadobnym Gwiazda betlejemska, zwana też poinsecją, od lat zdobi nasze domy w okresie Bożego Narodzenia. Ta piękna roślina przywędrowała do nas z Meksyku, dzięki pasji... 26 grudnia 2021, 10:45 Jak reprezentanci Polski spędzają Święta Bożego Narodzenia? [GALERIA] Polscy piłkarze przywiązują ogromną wagę do tradycji. Jak spędzają Wigilię i Boże Narodzenie? 25 grudnia 2021, 19:07 Papież Franciszek w orędziu Urbi et Orbi na Boże Narodzenie: O pandemii, o Ukrainie i nadziei, jaką są narodziny Jezusa W bożonarodzeniowym orędziu papieża Franciszka nie zabrakło słów o konfliktach, które nękają świat. Wspomniał tez o pandemii i o tym, że nadzieja jest... 25 grudnia 2021, 14:02 Polscy użytkownicy sieci także padali ofiarami grup APT. Przykładem była ujawniona na początku 2017 roku kampania nakierowana na polski sektor finansowy, którą przypisuje się prawdopodobnie północnokoreańskiej Grupie Lazarus (tej samej która podejrzewana jest o zhakowanie wytwórni Sony Pictures w roku 2014). Jak podaje amerykański wywiad, Rosja zaczyna mieć problemy z realizacją zamówień na dostawy broni do krajów afrykańskich. Rosyjski biznes w Afryce opiera się przede wszystkim na dostawach sprzętu wojskowego. Około 30 proc. broni kupowanej w Afryce Subsaharyjskiej pochodzi od rosyjskich dostawców. Jak podaje Foreign Policy, amerykański wywiad ustalił, że Rosja nie jest w stanie realizować kontraktów. Po ataku na Ukrainę priorytetem są dostawy na front. — Moskwa będzie próbowała pozostać wiarygodnym dostawcą broni, ale musi jednocześnie dostarczać broń na front ukraiński i radzić sobie z utrudnieniami w produkcji, wynikającymi z nałożenia na Rosję sankcji — powiedział w rozmowie z Foreign Policy ekspert think tanku CNA Samuel Bendett. Nie będzie bazy w Sudanie Sprzedaż broni to ważny element rosyjskiej polityki zagranicznej. Rosjanie często podpisują kontrakty z krajami afrykańskimi, w których w zamian za dostawy sprzętu lub „usługi” wojskowe rosyjskie spółki dostają dostęp do złóż surowców naturalnych. Tak było np. w Sudanie, gdzie od 2017 roku Rosja stara się zbudować bazę wojskową i zapewnić sobie obecność na Morzu Czerwonym. Po podpisaniu porozumienia i wsparciu lokalnego dyktatora przez najemników Grupy Wagnera spółka M Invest, należąca do Jewgienija Prigożina, bliskiego współpracownika rosyjskiego dyktatora, zawarła z sudańskim rządem umowę w sprawie eksploatacji kopalni złota. W przeddzień rosyjskiej agresji na Ukrainę z wizytą w Moskwie przebywał sudański generał Mohamed Hamdan Dagalo. Wrócił z odnowieniem umowy na budowę bazy wojskowej u wybrzeży Morza Czerwonego. Teraz, jak podaje Foreign Policy, sudański rząd odrzucił rosyjską ofertę i wszystko wskazuje na to, że jednak rosyjskiej bazy w Sudanie nie będzie. Rosja może dużo stracić Afryka była dla Rosji dobrym rynkiem zbytu, źródłem surowców i potencjalnych sojuszników, choćby w gronie ONZ. Dlatego od kilku lat Rosja próbuje mocniej zaznaczyć swoją obecność na tym kontynencie. Najemnicy z Grupy Wagnera wspierali prezydenta Touaderę w Republice Środkowoafrykańskiej, skąd wyparli niemal w całości wpływy Francji. Obecność Rosji na kontynencie afrykańskim widać także w kontraktach rosyjskich spółek, które eksploatują tamtejsze złoża. Przykładem może być koncern Łukoil, który wydobywa ropę w Nigerii i Demokratycznej Republice Konga. Z kolei gwinejskie złoża boksytów eksploatuje koncern Rusal, a diamenty w Zimbabwe wydobywa Alrosa. Przymiarki do złóż ropy w Mozambiku robił też Rosnieft. Czytaj też:„Afryka, Ameryka”. Kuriozalna wypowiedź posła PiS stała się hitem sieci 23.10.2022. Podczas gdy Putin prowadzi wojnę z Ukrainą, próbuje jednocześnie rozszerzyć rosyjskie wpływy na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Działalność Grupy Wagnera od dawna zajmuje nie – Możemy powiedzieć, że Sudan może się stać dla Rosji kluczem do Afryki – przekonywał Władimira Putina jesienią ubiegłego roku w Soczi prezydent Omar Baszir, poszukiwany listem gończym Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze za zbrodnie ludobójstwa. Rzeczywiście rosyjscy najemnicy pojawili się najpierw w Sudanie. Teraz Paryż bije na alarm, gdyż kolejnym krajem ich stacjonowania okazała się Republika Środkowoafrykańska. W kręgu zainteresowań Kremla są też co najmniej: Mozambik, Kongo (Brazzaville), Madagaskar, RPA i Kenia. Złoto, uran, ropa Część ekspertów w Moskwie sugeruje, że istnieje „afrykański plan Kremla" ekspansji na Czarnym Kontynencie. W czasie wizyty Baszira w Rosji wydał on zezwolenie na poszukiwanie i wydobycie w Sudanie złota przez nikomu nieznaną firmę M-Invest Ltd. z Petersburga. Sudan zajmuje trzecie miejsce wśród afrykańskich państw wydobywających złoto. Za geologami pociągnęli najemnicy, ale nie do ochrony złóż, lecz szkolenia rządowej armii. Jak się zdaje, zarówno jedni, jak i drudzy pracują dla „kucharza Putina", miliardera z Petersburga Jewgienija Prigożina. Poza złotem Baszir zaproponował Rosjanom zbudowanie bazy morskiej na sudańskim wybrzeżu Morza Czerwonego. Kreml nic na to nie odpowiedział, ale równocześnie prowadzi rozmowy z Dżibuti w sprawie zbudowania takiej bazy. Tuż po sudańskim prezydencie do Rosji przyleciał prezydent Republiki Środkowoafrykańskiej, prosząc o pomoc wojskową. Moskwa zwróciła się nawet do Rady Bezpieczeństwa ONZ z prośbą o złagodzenie zakazu dostaw broni temu krajowi, co uzyskała. Czołgi, armaty Ale razem z bezpłatnie przekazaną bronią przyleciało 300–700 mówiących po rosyjsku ludzi w mundurach bez znaków rozpoznawczych. – Przybyły do nas oddziały wojskowych specjalistów – przyznał w końcu prezydent Faustin-Archange Touadera. „Specjaliści" sformowali ochronę osobistą prezydenta, całkowicie go uzależniając. Ich dowódca został formalnie dyrektorem ds. bezpieczeństwa w prezydenckiej administracji. Republika Środkowoafrykańska też ma znaczne zasoby złota (oraz rud uranu czy ropy), ale na północy – na terenach kontrolowanych przez oddziały muzułmańskie. Wojska rządowe nie są w stanie dać sobie z nimi rady, mimo to koncesje na wydobycie złota dostała spółka „Gazprombanku". Przed lądowaniem Rosjan w Republice Środkowoafrykańskiej Kreml podpisał lub wznowił umowy o współpracy wojskowej z Mozambikiem i Republiką Konga. Sudan Południowy– pozazdrościwszy Sudanowi – poprosił o dostawy czołgów i ciężkiej artylerii. – Wykorzystanie prywatnych firm wojskowych pozwoli Rosji osiągnąć wiele celów: skryć fakt ingerencji w sprawy suwerennych państw, wpływania na ich sytuację wewnętrzną w wygodnym dla siebie kierunku, a nawet odsuwanie od władzy niewygodnych reżimów – tłumaczy Aleksiej Maruszeczko, szef jednej z takich firm, która jednak działa wyłącznie na terenie Rosji. Jednak pierwsza duża operacja tego typu w Afryce, rozpoczęta przez wagnerowców w Mozambiku we wrześniu 2019 r., okazała się porażką. Rosyjscy najemnicy przeszacowali tam własne możliwości, nie wytrzymywali trudnych warunków klimatycznych, nie byli też w stanie komunikować się i koordynować swoich ruchów z siłami rządowymi.

Jest pewna kategoria Europejczyków, których można spotkać w dowolnym kraju Afryki. To rosyjskojęzyczni piloci. Jedni pracują legalnie w cywilnych liniach lotniczych. Część szmugluje broń i bierze udział w wojnach. Żołnierzy z ukraińskim paszportem można spotkać w lotnictwie wojskowym Libii, Czadzie i Nigerii. – Większość z nich wykonuje obowiązki bojowe nielegalnie. Oficjalnie są zatrudnieni np. w firmach transportowych – opowiadał kijowskiemu dziennikowi „Siegodnia” Wołodymyr Ł., kapitan transportowego iła-76, który lata w Afryce. Z danych gazety wynika, że pilot może liczyć od 2 tys. dol. żołdu miesięcznie w czasie pokoju do 12 tys. dol. w razie udziału w działaniach zbrojnych. Najlepiej płaci Libia. Podczas gdy na Ukrainie oficerski żołd nie przewyższa równowartości 300 dol., Muammar Kaddafi płaci pilotom wojskowym ze Wschodu nawet do 8 tys. dolarów. Wojskowi wyjeżdżają więc ze swoich krajów bez dylematów. W przypadku Ukrainy istnieje nawet ułatwienie w postaci bezpośredniego połączenia cywilnego Kijów – Trypolis obsługiwanego codziennie. Francja wyciszyła sprawę Większość pilotów znalazło zatrudnienie w cywilnych liniach lotniczych. Część zaciągnęła się do afrykańskich sił zbrojnych. W armiach kilku krajów służy obecnie co najmniej 100 pilotów z państw byłego ZSRR. I choć władze w Kijowie, Moskwie czy Mińsku dementują informacje na ten temat, co jakiś czas pojawiają się fakty, którym nie da się zaprzeczyć. W grudniu 2010 r. władze nieuznawanego Somalilandu skazały na rok więzienia sześciu Rosjan. Na pokładzie antonowa, który międzylądował w somalilandzkiej stolicy Hargejsie, znaleziono miny i granaty. Transport był przeznaczony dla innych somalijskich separatystów, Puntlandu, z którym Hargejsa pozostaje we wrogich stosunkach. Z kolei z depesz ujawnionych przez WikiLeaks wynika, że za sterami rządowych samolotów Wybrzeża Kości Słoniowej, które w 2004 r. zbombardowały francuską bazę wojskową, siedzieli Białorusini. Ambasador Stanów Zjednoczonych w Paryżu powołuje się przy tym na ówczesnego szefa MSW Togo, w którym aresztowano Białorusinów. Sprawa została wówczas wyciszona przez Francję, która uznała, że cała sytuacja nie jest warta psucia relacji z Mińskiem. Piloci pod naciskiem Paryża zostali zwolnieni z aresztu. Cel oznaczony ogniskiem – Często zrzucaliśmy z samolotów tajemnicze skrzynki w miejscach zaznaczonych ogniskami. Czasem lądowaliśmy bezpośrednio na sawannie. Wówczas skrzynki wyładowywali brudni, uzbrojeni Afrykanie. Nie ulegało wątpliwości, że to powstańcy walczący wówczas z rządem w Chartumie – opowiada gazecie „Siegodnia” o lotach do Sudanu Ukrainiec o imieniu Artem. I mówi o kilkusetdolarowych bonusach, które dostawał za dyskrecję i niezadawanie zbędnych pytań o ładunek. Oddzielną sprawą jest rola władz w Kijowie czy Mińsku w formalnie nielegalnym procederze. Ukraińskie sądy od 1995 r. nie skazały nikogo za służbę w obcej armii, choć zgodnie z kodeksem karnym grozi za to 10 lat więzienia. Dodatkowo dzięki kontaktom w ukraińskiej armii Trypolis remontował swoje samoloty w zakładach w Odessie. Z kolei wczoraj sekretarz generalny ONZ Ban Kimoon oficjalnie oskarżył Białoruś o złamanie embarga na dostawy broni dla przywódcy Wybrzeża Kości Słoniowej Laurenta Gbagbo, który po porażce w ubiegłorocznych wyborach odmówił opuszczenia urzędu i wszczął wojnę z popieranymi przez Zachód siłami kontrkandydata. Dla Aleksandra Łukaszenki nielegalne pośrednictwo w handlu bronią to ważne źródło dewiz, co niechcący przyznał kiedyś na antenie telewizji BT sam prezydent. Unia Europejska dołącza się do sankcji. Muammar Kaddafi testuje ucieczkę do Mińska Embargo na handel bronią, zamrożenie aktywów finansowych i zakaz wjazdu dla 26 przedstawicieli libijskich władz, w tym Muammara Kaddafiego. Unia Europejska – po decyzji ONZ – zdecydowała wczoraj o wprowadzeniu sankcji na Trypolis. – Lista osób objętych sankcjami będzie mogła zostać rozszerzona w każdym momencie – zadeklarowała rzecznik szefowej unijnej dyplomacji Maja Kocijanczicz. Zakaz sprzedaży broni obejmuje z kolei również amunicję, armatki wodne czy policyjne pałki. Tymczasem siły wierne rządzącemu od 42 lat pułkownikowi Kaddafiemu kontrolują już jedynie stolicę kraju oraz ufortyfikowany obóz Bab al-Azizija, siedzibę Kaddafiego. Wczoraj powstańcy opanowali położone nieopodal Bengazi lotnisko Al-Banina. Opozycji udało się też odeprzeć atak lojalistów na 500-tys. miasto Misurata, zestrzeliwując przy okazji rządowy samolot i biorąc do niewoli jego załogę. Izraelski „Haarec” twierdzi z kolei, że rodzina Kaddafiego przygotowuje się do ucieczki na Białoruś. W ciągu ostatnich dni w Mińsku czterokrotnie lądował prywatny samolot dyktatora, dassault falcon 900EX. Aleksander Łukaszenka od dawna blisko współpracował z Trypolisem, a sam Kaddafi otrzymał nawet doktorat honoris causa Uniwersytetu Informatyki i Radioelektroniki w Mińsku. Zdaniem „Haareca” samolot mógł przywieźć do Europy liczną rodzinę pułkownika lub część jego złota. Z kolei Londyn nie wykluczył wczoraj wprowadzenia nad Libią strefy zakazu lotów, patrolowanej przez wojska NATO, która uniemożliwiłaby Kaddafiemu bombardowanie manifestantów. Państwa Zachodu chcą też szukać porozumienia z liderami rodzącej się opozycji politycznej. Al-Dżazira zaś podała wczoraj, że władze Libii również nie wykluczają rozmów. Kaddafi miał wydelegować do nich szefa wywiadu Abu Zaida Durdę. Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję

WA10xO6.
  • segb0ig3qi.pages.dev/285
  • segb0ig3qi.pages.dev/65
  • segb0ig3qi.pages.dev/268
  • segb0ig3qi.pages.dev/82
  • segb0ig3qi.pages.dev/117
  • segb0ig3qi.pages.dev/102
  • segb0ig3qi.pages.dev/117
  • segb0ig3qi.pages.dev/344
  • segb0ig3qi.pages.dev/44
  • polscy najemnicy w afryce